Aż wstyd , jak ja tutaj dawno nic nie pisałam...
A trochę się podczas tego wszystkiego wydarzyło.
No to tak od początku.
Szila gdy skończyła cieczkę stała się taka jakaś dziwna, aż za dziwna jak na nią , nie miała chęci zabawy z innymi psami, w domu jakby psa nie było, na spacerach tak samo.
Więc biegiem do weta. Zrobiliśmy wyniki, które Szilot ma wzorowe ! :D Wszystko w normie nie ma żadnych zastrzeżeń także całej rodzinie spadł kamień z serca ;) Okazało się że to może być okres po cieczce, coś w stylu ciąży urojonej.
W Boże ciało wyjechaliśmy na podbój Świnoujścia !
Spędziliśmy 3 wspaniałe dni. codzienne , długie spacery po plaży, widoki, podbijanie nowych miejsc całą ekipą i główny cel wyjazdu spotkanie z Ewą i jej borderkami Noną i Aką :D ( hodowla Enone )
Krótka relacja zdjęciowa. Ciąg dalszych informacji w następnej notce.
Najpierw zdjęcia autorstwa Ewy, za które jeszcze raz bardzo dziękuję !
Tutaj kończą się zdjęcia Ewy :)
Teraz trochę zdjęć w większości autorstwa mojej mamy :)
fantastyczny pies, ja mam znacznie mniejszego bo westa, kto wie, może kiedyś dodam jego zdjęcia na bloga.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
www.wild-blackberry.blogspot.com
hej :) chciałam Cię tylko poinformować, że blog wild-blackberry zmienił także użytkownika jak i adres. Zapraszam na berry-sherry.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)